Z każdej podróży lubię wracać z postacią, której twórczość barwi mojej serce dodatkową warstwą czerwieni. Z İzmiru przyjechałam ze słowami i melodiami Dario Moreno. Żył krótko, ale intensywnie, czuję że w swojej 47 letniej historii zmieścił tyle doświadczeń ile tylko był w stanie udźwignąć, bawiąc, wzruszając, ucząc siebie i innych, kochając. Zabrał go nagły zawał …

