Nigdy nie widziałam ich tylu na raz. Jastrzębie. W stadzie, z zaspanym słońcem tuż po wschodzie w tle. Tańczyły na niebie. Tak piękne, że aż z przerażenia i zachwytu odebrało mi oddech. Przez chwilę nawet czułam obawę. A jak zaatakują? Powiedziałam to Kasi, która mnie uspokoiła, że nie ma takiej możliwości. Nie znam się na …
